20 Nieodpowiednich słów i zwrotów, których należy unikać w pracy

Zazwyczaj potrzeba czasu, aby osiedlić się w nowej pracy i poczuć się komfortowo w towarzystwie nowych ludzi.

Niektórzy z nas nigdy tak naprawdę nie czują się dobrze wokół nich, a niektórzy z nas czują się zbyt komfortowo. Tak wygodne, że nie potrafimy odfiltrować naszych myśli, zanim wypowiemy je słowami. A to, co mówimy - bez względu na to, jak niewinne lub nieszkodliwe może się wydawać - może potencjalnie zakończyć karierę.

Oto 20 nieodpowiednich słów i zwrotów, których nigdy nie należy nigdy wypowiadać w miejscu pracy.

1. „Myślę”

Używanie słów takich jak „myśl” pokazuje, że brakuje ci pewności w tym, co mówisz. Pozwólcie, że zademonstruję: które z dwóch poniższych stwierdzeń uważasz za najbardziej autorytatywne?

  1. „Myślę, że nasza firma może być dla Ciebie dobrym partnerem”
  2. „Wierzę / wiem / jestem pewien, że nasza firma będzie dla Ciebie dobrym partnerem”

Odpowiedź to 2, prawda? A to dlatego, że używa bardziej asertywnych i namiętnych słów, takich jak „wierzyć”, „wiedzieć”, „pewny siebie” i „będzie”.

2. „To nie moja praca”

To małe zdanie może mieć ogromne konsekwencje dla twojej kariery - do tego stopnia, że ​​równie dobrze mógłbyś powiedzieć „To nie moja promocja”. Brak gotowości do przejścia dodatkowej mili, gdy zostaniesz o to poproszony (to powiedziawszy, tak naprawdę nie powinieneś być proszony o przejście dodatkowej mili) sprawia, że ​​wyróżniasz się jako niewspółpracujący, leniwy, niekompetentny i nieodpowiedzialny. Wszystkie cechy, których pracodawcy nie szukają aktywnie u pracowników. Jeśli naprawdę nie chcesz nic robić, istnieją inne - i znacznie lepsze - sposoby na powiedzenie „nie”.

3. „Nie mogę z nim / nią pracować”

Bez względu na to, czy kogoś nie lubisz, czy też nie lubisz stylu pracy, publiczna odmowa współpracy z nim odbije się negatywnie na tobie. Odłóż na bok swoje różnice i znajdź sposób współpracy. Pozwoli ci to wykazać się umiejętnościami pracy w zespole i umiejętnością pokonywania pojawiających się wyzwań - obie te cechy są bardzo poszukiwane przez pracowników.

4. „Potrzebuję drinka!”

Spójrzmy prawdzie w oczy: czasem praca może być trochę za duża dzięki przytłaczającym obciążeniom, zbliżającym się terminom i irytującym współpracownikom. A kieliszek (lub butelka) wina, whisky lub [wstaw alkohol tutaj] może wydawać się jedyną rzeczą, która pomoże ci przetrwać dzień. Ale wykrzykiwanie, że umierasz na drinka, może sprawiać wrażenie, że jesteś alkoholikiem, a nawet obrażać kolegę, który zna kogoś, kto (lub sami) walczy z problemem alkoholowym.

5. „Cray-cray”

Istnieje wiele tysiącletnich słów slangowych, które zostały zakorzenione w popkulturze, tak bardzo, że zostały dodane do Oxford Dictionary. „Cray-cray” jest jednym z takich przykładów. Jednak pomimo ich popularności po prostu nie należą do miejsca pracy. Sprawiają, że wydajesz się niedojrzały i niszczą twój profesjonalny wizerunek. Pamiętaj: nie masz już 15 lat; jesteś odpowiedzialnym dorosłym. Inne przykłady slangowych słów, których nie należy używać w pracy, to „skrzynki” i „YOLO”.

6. „Nie wiem”

Nikt nie oczekuje od ciebie odpowiedzi na wszystko. Gdybyś to zrobił, prawdopodobnie siedziałbyś pod słońcem na swojej egzotycznej prywatnej wyspie - nie pracując dla kogoś innego. Ale powiedziawszy to, po prostu wzruszanie ramionami, gdy (szczególnie) szef pyta cię o coś, jest w zasadzie samobójstwem zawodowym. Zamiast tego zaoferuj swoje najlepsze domysły lub obietnice, aby dowiedzieć się, co chcą wiedzieć, pytając kogoś, kto wie lub, do cholery, google.

7. „To nie moja wina”

Może nie jest. Być może była to wina Johna. Ale unikanie winy i wskazywanie palcami sprawia, że ​​ludzie mniej ci ufają, i szkodzi morale. Jeśli jesteś niewinny, wyjaśnij dlaczego, oferując obiektywne wyjaśnienie tego, co się stało - bez wrzucania współpracowników pod autobus! Trzymaj się faktów i pozwól szefowi wyciągnąć własne wnioski, kto jest winny. Jeśli ponosisz główną odpowiedzialność, przyznaj się do swoich błędów - powiedziawszy to, nie przejmuj się winą za awantury twojego zespołu (możesz czuć się za nie odpowiedzialny lub nie chcieć, aby wpadli w kłopoty, na przykład), ponieważ ludzie zaczną z ciebie korzystać. Podobnie, jeśli nadal będziesz oskarżać innych o błędy (własne lub kolegów), twój szef w końcu zacznie pytać, kto jest naprawdę winien.

8. „Getto”

Słowo to, pierwotnie używane w Wenecji w odniesieniu do części miasta, w której Żydzi byli ograniczani i segregowani, odtąd jest stosowane w różnych kontekstach i ma rasistowskie i klasyczne konotacje. Ostatnio słowo „getto” używane jest do opisania czegoś, co jest „złe” lub „niskiej jakości”. Problem polega jednak na tym, że - jak Mario Small, profesor socjologii w Harvard School, tak elokwentnie umieścił go w artykule dla BBC - „bardzo trudno jest oddzielić go od jego zastosowania do charakteryzowania Afroamerykanów o niskich dochodach”.

9. „Nie mam na to czasu”

Masz zaległe zadania do wykonania i projekty do zrealizowania, nie wspominając o kilkunastu terminach, które się nad tobą zbliżają. Jesteś oczywiście bardzo zajętą ​​osobą i po prostu nie ma wystarczająco dużo czasu w dniu roboczym, aby wszystko załatwić. Ale mówienie współpracownikowi lub, co gorsza, szefowi, że nie masz na nie czasu, jest po prostu niegrzeczne i skutecznie pokazuje twoje słabe umiejętności zarządzania czasem. Jeśli naprawdę nie masz czasu, powiedz coś w stylu: „Z przyjemnością omówię to z tobą po moim spotkaniu. Czy mogę wpaść do twojego biura o 14.00? Podobnie, jeśli szef poprosi cię o dodanie innego zadania do i tak już przytłaczającego obciążenia pracą, zapytaj go, które z istniejących zadań powinieneś umieścić na palniku wstecznym, aby uwzględnić priorytet nowego zadania.

10. „Spróbuję”

Nikt nie może zrobić wszystkiego - w końcu jesteśmy tylko ludźmi. Ale powiedzenie, że „spróbujesz” coś zrobić, po prostu sugeruje porażkę. Z drugiej strony „zrobię to” budzi zaufanie i pomaga ludziom wiedzieć, że mogą na tobie polegać. Jeśli z jakiegoś powodu nie jesteś w stanie nic zrobić, nie rób tego i po prostu wyjaśnij, dlaczego nie możesz. Nie zostawiaj ludzi wiszących, mówiąc im, że spróbujesz zrobić to, o co cię proszą. Cytując wielkiego Mistrza Jedi, Yodę: „Do. Albo nie. Nie ma próby.

11. „Nie otrzymuję za to wystarczającej zapłaty”

Zapytaj kogokolwiek w dowolnym miejscu na świecie, a najprawdopodobniej powie ci, że nie dostają wystarczającej zapłaty za to, co robią, czy to recepcjonista, czy dyrektor generalny. Nawet jeśli zostaniesz poproszony o zrobienie czegoś, co zwykle nie jest częścią twojego opisu stanowiska i niezależnie od tego, jak niewygodne może być żądanie, powiedzenie czegoś w stylu „chętnie pomogę” będzie lepszą odpowiedzią niż narzeka na twoje wynagrodzenie. Tymczasem, jeśli naprawdę uważasz, że jesteś wart więcej niż to, co już otrzymujesz, to dlaczego nie poprosić o podwyżkę?

12. „Dobra robota, chłopaki!”

Może być trochę trudno zobaczyć, co jest tak złego w tym konkretnym wyrażeniu - w końcu rozpoznajesz sukcesy swojego zespołu - ale problem tkwi w słowie „faceci”, szczególnie gdy twój zespół składa się zarówno z mężczyzn, jak i kobiet. Jasne, istnieją większe problemy niż używanie języka androcentrycznego w miejscu pracy, o które należy się martwić (na przykład różnice w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn), ale odnosząc się do grupy mężczyzn i kobiet jako „facetów” sugeruje, że mężczyźni zrobili wszystko pracować i skutecznie pomaga stworzyć seksistowskie środowisko pracy. Następnym razem wolisz powiedzieć coś w stylu „Dobra robota, zespole!” lub „Dobra robota, wszyscy!”

13. „OMG, słyszałeś o…?”

Przeprowadzono wiele badań na temat skutków plotkowania w miejscu pracy, a niektóre badania sugerują, że pomaga to tworzyć silniejsze więzi między ludźmi. Ale według tej logiki po prostu wyklucza i izoluje plotkujących, skutecznie tworząc wrogie i stresujące środowisko pracy.

14. „To takie gejowskie”

W ostatnich latach słowo „gej” było używane jako pejoratyw, aby wyrazić niechęć, w ten sam sposób, w jaki powiedziałbyś, że coś jest „lame” lub „uncool”. Jednak stosowanie takich obraźliwych i obraźliwych określeń w miejscu pracy jest po prostu nieprofesjonalne i politycznie niepoprawne, ponieważ można je postrzegać jako dyskryminację orientacji seksualnej (która zgodnie z ustawą o równości z 2010 r. Jest cechą chronioną).

15. „Przepraszam (i będę przepraszać do końca czasu)”

Nie sugeruję, żebyś nie przepraszał za swoje (mam nadzieję, że niewiele i pośrednio) błędy w pracy, ale raczej, żebyś nie grał w remiks Extended Disco Remix „I'm So, So Sorry (Please Forgive Me)”. Opanuj się na swoich błędach, przeproś za nie szczerze i przejdź dalej - i nie przypominaj swojemu szefowi, jak bardzo jest ci przykro za każdym razem, gdy mijamy je na korytarzu!

16. „To niesprawiedliwe”

Jeśli kiedykolwiek to powiesz, dlaczego nie rzucić się na podłogę i nie wywołać furii? To znaczy, równie dobrze możesz wyjść na całość, jeśli zdecydujesz się zacząć zachowywać się jak czterolatek. Choć może wydawać się „niesprawiedliwe”, że kolega dostał podwyżkę, a ty nie, to narzekanie i marudzenie na ten temat nigdzie cię nie zaprowadzi - tylko sprawi, że będziesz wyglądać źle. Zamiast tego zbuduj skrzynkę i przedstaw inteligentną argumentację odpowiedniej osobie. (Ważne jest również, aby pamiętać, że istnieje bardzo duże prawdopodobieństwo, że twój kolega zasłużył na tę podwyżkę, lub po prostu mają lepsze umiejętności negocjacyjne niż ty.)

17. „Tak powiedziała”

Praca od 9 do 5 od poniedziałku do piątku może być dość monotonna. Aby temu przeciwdziałać i uczynić pracę przyjemniejszą, ludzie rozmawiają i żartują. I naprawdę nie ma w tym nic złego. Ale kiedy te żarty są połączone z seksualnym insynuacją, staje się to problemem. Może być obraźliwy i pozbawiony szacunku, i otwiera cię na molestowanie seksualne.

18. „Zabiję cię”

To naturalne, że nie dogadujemy się z każdą osobą, z którą współpracujemy. W rzeczywistości możemy nawet życzyć kilku z nich śmierci. Ale jedną rzeczą jest mentalne przemyślenie wielu różnych sposobów, w jakie możesz to zrobić (i uciec od tego), a drugą rzeczą jest grożenie im śmiercią z twoich rąk.

19. „Dobra dziewczynka / chłopiec!”

Najprawdopodobniej użyjesz tego wyrażenia, aby pogratulować współpracownikowi lub młodszemu pracownikowi dobrze wykonanej pracy - i nie ma w tym żadnej szkody, prawda? Cóż, chociaż nie ma nic złego w rozpoznawaniu czyjejś pracy (w rzeczywistości jest to zalecane), mówiąc takie rzeczy jak „Dobra dziewczynka!” lub „Atta boy!” jest bardzo protekcjonalny. Pamiętaj: gratulujesz współpracownikowi, że wykonał dobrą robotę, a nie swojemu psu, że wykonał polecenie zasiadania.

20. Dowolny rodzaj przekleństw

Podczas gdy przeklinanie jest naturalną częścią ludzkiej komunikacji i wyrażania siebie przez język, tak naprawdę nie ma na to miejsca w miejscu pracy. Zrozum, że nie wszyscy, z którymi pracujesz, będą czuli się swobodnie z wulgaryzmami (nawet jeśli nie są skierowani do nich ani nie są dla nich stosowni). Co więcej, zrzucanie bomb typu F i wiele innych kolorowych słów może również zaszkodzić Twojej reputacji zawodowej i skutecznie zniweczyć Twoje szanse na awans. W rzeczywistości badanie przeprowadzone w 2012 r. Przez CareerBuilder wykazało, że 64% pracodawców w Stanach Zjednoczonych uważa mniej pracowników przeklinających, a 57% rzadziej promuje przestępców!

Czy kiedykolwiek używałeś któregoś z tych nieodpowiednich słów lub zwrotów w miejscu pracy? Czy miałeś kiedyś kłopoty z powodu przeklinania lub plotkowania? Czy potrafisz wymyślić inne słowa i frazy, których powinieneś unikać w biurze? Dołącz do poniższej rozmowy i podziel się z nami swoimi przemyśleniami i doświadczeniami!

Zostaw Swój Komentarz

Please enter your comment!
Please enter your name here